poniedziałek, 7 grudnia 2015

W biegu

Dziękuje wszystkim za podzielenie się swoimi sposobami na uratowanie Świętego Mikołaja:)
Z przyjemnością czytałam i mądrze kiwałam głową znajdując potwierdzenie tego co mi w sercu gra.
No i okazało się, że niemożliwe jest wybranie najlepszego wpisu:))) dziś wieczorem odbędzie się więc losowanie. Całe szczęście zresztą, bo kosmetyki jak i gwiazdki jeszcze się robią.
Po 21 wymienię na blogu, wraz z dłuższym wpisem mam nadzieję, wylosowanych.
A teraz biegnę, bo jak dziś przy śniadaniu powiedział Józio:
-Mam dzisiaj ciężki dzień, najpierw zabawa z kolegami a potem matematyka, uh!
No i muszę biec na tę zabawę:))))

1 komentarz:

  1. Aż żal, że nie napisałam... Może jeszcze kiedyś się nadarzy inna okazja :-)

    OdpowiedzUsuń