wtorek, 14 lipca 2015

Stopień zgłupienia

Asia schodzi z płaczem :
-Mamo, a oni mówią, że jestem bezkopytna!
-Józio, Hania proszę nie dokuczać siostrze!
-Dobrze, przepraszamy!
W tym momencie me najstarsze dziecko, z chichotem i dziwną miną:
-Mamo, ale ona jest bezkopytna! To chyba nie była obelga?
-Oj, bo mi już się wszystko myli......
I teraz nie wiem czy brnąć w roztargnienie czy w zaniki pamięci, bo broń Boże w zaniki szarych komórek.

2 komentarze: