sobota, 19 września 2015

Poranne potyczki

Jak zwykle zapomniałam wyjąć wcześniej mięso z zamrażalnika. Wkładam je więc do mikrofali, by choć trochę odtajało. Asia obserwuje mnie w skupieniu:
-Jakie to jest mięsko?
Nie odpowiadam od razu, bo prawdę powiedziawszy mam w buzi jabłko.
-No na co zapolowałaś???!

Pproszę o modlitwę w intencji naszego przyjaciela, ojca 8 dzieci. W nocy w stanie ciężkim przewieziony do szpitala. Ostre zapalenie trzustki. Od kilku tygodni był diagnozowany z powodu bólów brzucha. Jesteśmy wstrząśnięci. W środę widzieliśmy się i wszystko było ok. I o siły dla jego rodziny, głównie żony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz